Koronawirus w UK. Życie w czasie pandemii
Na początku nie chciałam pisać posta o koronawirusie, ponieważ i tak już wszędzie o nim pełno, niedługo będzie wyskakiwał z lodówki. Poza tym nie czuję się na tyle kompetentną osobą, żeby cokolwiek o nim pisać. Mogę jednak napisać co widzę – w końcu nazwa bloga zobowiązuje. Mogę też porównać różnicę w postępowaniu rządu polskiego i angielskiego w czasie padnemii, a tutaj jest o czym pisać.
Ogólnie to chyba mamy jakiegoś ogromnego pecha do tej Anglii, bo coraz "ciekawsze" rzeczy się dzieją podczas naszego pobytu tutaj. Od tych najbardziej prozaicznych, jak problemy z bankiem, po atak na London Bridge, a teraz pandemia.
Ja całe moje dotychczasowe życie przeżyłam w dość spokojnych czasach z czego się niezmiernie cieszę. Po raz pierwszy uderzyło we mnie, jak i zapewne w wiele osób coś, jakieś przerwanie normalności na skalę światową.
Pierwszy też raz, podczas kryzysu ogólnoświatowego, mamy tak rozwinięte social media i jesteśmy zewsząd bombardowani informacjami i opiniami innych. Ciężko w tym gąszczu wyłowić wartościowe informacje. Nawet podejście rządzących nie jest dla nas gwarancją niczego, o czym rozpiszę się trochę niżej.
PANDEMIA - PRZEBIEG
- Grudzień 2019 nieznany wirus rozwija się w Chinach. Na początku oczywiście wirus jest daleko i nas nie dotyka.
- Chiny, walcząc z rozprzestrzenianiem się wirusa zamykają miasta.
- Widzimy, że wirus się rozprzestrzenia, ale wciąż ma daleko do Europy (to, że ludzie latają po całym świecie w te i wewte nie ma oczywiście na razie najmniejszego znaczenia).
- Wybucha ognisko wirusa we Włoszech, ale na razie tylko północnych, niewielkie przypadki odnotowane w innych krajach europejskich. Włochy zapewniają, że nie ma co odwoływać lotów do innych części kraju.
- 11/03/2020 WHO ogłasza pandemię.
- Wirus we Włoszech rozprzestrzenia się na cały kraj.
- Wybuch ogniska w Iranie.
- Polska zamyka granicę, odwołuje wszystkie publiczne zbiorowiska (w tym szkoły, galerie).
- Panika w sklepach trzeba wykupić papier i prowiant. Nawet osoby które nie robiły wielkich zapasów muszą coś kupić, żeby nie zostać bez niczego.
- Większość osób, u których jest to możliwe, pracuje z domu.
- Wybuch drugiego dużego ogniska w Europie, w Hiszpanii.
- Dzięki drastycznym krokom podjętym przez państwo, wirus w Chinach się wygasza.
- Hiszpania i Włochy przekraczają liczbę 200 tys. przypadków.
- Stany przekraczają milion przypadków, ogromnym ogniskiem wirusa jest Nowy Jork.
Swoją drogą jestem zdziwiona, że wirus tak powoli rozprzestrzenia się w Anglii oraz w Londynie, tak bardzo międzynarodowym mieście. Jest to jednak tylko kwestią czasu, ponieważ Anglia jest jakieś półtora, dwa tygodnie w tyle za Włochami.
Innej kraje Azji południowo wschodniej, głównie Tajlandia, bardzo dobrze radzą sobie z wirusem. Biorąc pod uwagę bliskość Chin, siatkę połączeń miedzy nimi, a także ilość chińskich turystów w tych państwach.
Kanada - ze względy na odległości między miastami może sobie też całkiem nieźle poradzić, a jedyne "zmagania" będą miały duże miasta.
Myślę, że też trzeba sobie uświadomić, że biorąc pod uwagę dość łagodny przebieg wirusa u niektórych oraz objawy kojarzące się ze zwykłą grypą lub przeziębieniem, to liczba przypadków jest niedoszacowana. Możliwe że sporo osób nie poddało się testom i nie została zdiagnozowana.
KALENDARIUM PODJĘTYCH KROKÓW: RZĄD POLSKI I ANGLII
31.01.2020
UK: Pierwszy odnotowany przypadek koronawirusa w Anglii.
04.03.2020
PL: Pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce.
UK: 85 przypadków potwierdzonych w Anglii.
11.03.2020
Świat: WHO ogłasza pandemię. (118 319)*
PL: (22)
UK: TFL wprowadza „clearing regime”. (373) => Tak, będą czyścić siedzenia, rurki w metrze – to nic że w godzinach szczytu ludzie są stłoczeni jak sardynki i stoją twarzą w twarz.
12.03.2020
PL: Zawieszenie szkół i przedszkoli. Wprowadzenie stanu epidemiologicznego. Wprowadzenie, gdzie to jest możliwe pracy zdalnej. (44)
UK: (460)
14.03.2020
PL: Zamknięcie restauracji i miejsc zbiorowisk publicznych. Ogłoszenie lotów czarterowych, które mają ułatwić powrót rodaków do kraju. (64)
UK: (802)
15.03.2020
PL : Zamknięcie granic. Przywrócenie kontroli granicznych. (111)
UK: (1 144)
16.03.2020
PL: (150)
UK: Odradzanie zbiorowisk publicznych, zaprzestanie wspierania imprez masowych, ten kto może niech pracuje z domu. (1 395)
18.03.2020
PL: Wprowadzenie tarczy antykryzysowej - pożyczki dla przedsiębiorców oraz odroczenie składek ZUS. (246)
UK: (1 954)
20.03.2020
PL: (425)
UK: Zamknięcie restauracji i pubów. Zamknięcie 40 stacji metra. Rząd pokryje 80% wynagrodzenia pracowników, którzy nie są w stanie pracować z powodu koronawirusa oraz odroczy VAT na następny kwartał. (3 277)
23.03.2020
PL:
UK: Zamknięcie szkół.
Jak pisałam już wcześniej, w UK będą drugie Włochy. Już przekraczamy ten kulminacyjny moment dla innych, dotkniętych wirusem krajów, 5-ciu tysięcy przypadków. Następnie, liczba zachorowań wzrośnie lawinowo - będziemy dobijać do paręnastu tysięcy. Kroki rządu zostały tu podjęte zdecydowanie za późno. I co by o obecnym rządzie w Polsce nie mówić, odkładając politykę na bok, uważam że ich działania były odpowiednie i szybkie. O wiele bardziej wolałabym być teraz w Polsce, tym bardziej widząc początkową bezczynność Anglików - w kluczowym momencie, czyli zanim nie doszło do lawinowych zakażeń.
Ponadto angielski rząd pozostawia duża swobodę obywatelom. Nie zakazuje, a zaleca. Te zalecenia kończą się tak, że pozamykali szkoły, puby, a teraz zamykają nawet parki - tylko wszystko to dzieje się z opóźnieniem do innych państw. Do taj pory Anglia, jako jeden z nielicznych krajów nie zamknął swoich granic, znowu - tylko odradza obywatelom podróże.
Wiele osób zwraca uwagę na to, jak rząd Anglii przejmuje się ekonomią kraju i wspomaga przedsiębiorców w sytuacji kryzysu, tylko łatwo to się robi mając fundusze. Dodatkowo, słuchając klika przemówień premiera mam wrażenie, że tak, bardzo się przejmują ekonomią, zrobili wszystko, żeby opóźnić zastój kraju przez zamykanie gastronomi i branży rozrywkowej, tylko że ten brak działania będzie kosztował ileś tam (nawet) -set żyć ludzkich. Więcej się mówi o ekonomi, niż o ograniczeniu przypadków zachorowań i liczby zgonów. Nie wspominając już o pamiętnym przemówienia premiera, w którym oświadczył: taki i taki odsetek ludzi umrze. Musimy wypracować odporność populacji. No niestety - nie udało się, i podążają drogą innych krajów.
Na szczęście, wiele ludzi jest mądrzejszych od rządu. Wiele firm wprowadziło pracę z domu gdzie tylko to możliwe i jak szybko możliwe. Wprowadziło płyny do dezynfekcji rąk na wejściach i piętrach. Także nasza firma podjęła dość odpowiednie kroki.
Żeby nie było tak pięknie - jeżeli w Polsce będzie większa liczba zachorowań, to uważam, że dużo do tego przyczyni się część Polaków, w tak wielkich ilościach powracających z zagranicy. Nie wierzę, że sprawdzają wszystkich. Nie ma do tego środków i chyba jest to fizycznie niemożliwe. A ci ludzie, wracają właśnie z miejsc, gdzie nie podjęto tak szybkich kroków zapobiegawczych, jak w Polsce. Wszyscy powinni dostać przymusową kwarantannę. Niezależnie czy mają gorączkę, czy nie.
Aktualizacja 26.04.2020
UK: W sklepach, podobnie, jak w Polsce jest limit osób, które mogą przebywać w środku budynku w tym samym czasie, przy wejściu personel dezynfekuje ręce oraz pilnuje porządku przy kasach, aby zachowywać odstęp. Stwarza to długie kolejki przed sklepami, jednak ludzie trzymają dystans między sobą (zalecany to 2 metry).
Premier Boris Johnson zostaje zdiagnozowany jako zarażony koronwirusem, po 10 dniach trafia do szpitala pod respirator, ale leczenie przynosi skutki i udaje mu się wyzdrowieć.
PL: Polska zamyka lasy i parki. Policjanci sprawdzają i zatrzymują samochody, wypytują się ludzi dokąd jadą. Policja wystawia mandaty za nieuzasadnione nieprzestrzeganie kwarantanny. Od 20.04.2020 lasy i parki są znowu otwarte. Część zakładów pracy wprowadza prace zmianową, aby ograniczyć liczbę pracowników przebywających w zakładach w tym samym czasie. Rząd PiS decyduje się przeprowadzić wybory w czasach kwarantanny, żeby zwiększyć swoje szanse na ich wygranie. Do sejmu trafia także do rozpatrzenia projekt ustawy antyaborcyjnej, która nie powinna być priorytetem w tym czasie, wraz z początkiem maja obostrzenia w Polsce są coraz bardziej znoszone.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZBIOROWA A PARANOJA
Odpowiedzialność zbiorowa. Część ludzi jej po prostu nie posiada. Nie posiada także wyobraźni - nie stosują się do zaleceń nie wychodnia z domu, bo zamknięcie szkół nie oznacza, że dzieci mają się bawić na placach zabaw. Kwarantanna nie bez powodu jest kwarantanną. Ludzie wykupują na potęgę towary, myśląc tylko o sobie. Młodzi ludzie mówią: to dotyczy tylko starszych i z małą odpornością, nie mnie. Tylko ty zarażasz innych, to właśnie ty zarażasz tych starszych. I chyba inny byłby ton wypowiedzi, jeśli tą starszą osobą by się okazał ktoś z jego własnej rodziny.
Są też pozytywne zachowania: niektórzy ogłaszają się, że uszyją maseczki, niektórzy zgłaszają się na ochotników do pomocy służbie zdrowia.
Tym się właśnie różnimy od Azjatów, jesteśmy mniej posłuszni i butni, zawsze wiemy lepiej. Chiny oraz wszystkie azjatyckie nacje są przyzwyczajone do noszenia maseczek, podczas gdy dla nas ludzie w maskach są obiektem do drwin. Azjaci są także przyzwyczajeni do podporządkowywania się wytycznym rządu. Drugim czynnikiem będzie opieszałość w działaniu rządów poszczególnych krajów. Biorąc powyższe pod uwagę, uważam, że wirus zbierze większe żniwo w Europie.
Ja zaczęłam pracować z domu dość późno, dopiero 17.03.2020. I naprawdę nie mogłam zrozumieć tych kaszlących i smarkających ludzi w pociągach. Nie, nie podejrzewam ich o koronawirusa, ale jeżeli ja złapię zwykłe przeziębienie, jakąś infekcję, to od razu jestem mniej odporna na koronawiursa.
Teorie spiskowe. Antyszczepionkowcy mają tu pole do popisu. Jedna z ciekawszych teorii na jakie się natknęłam mówiła o tym, że wraz ze szczepionką wprowadzą ludziom chipy, dzięki którym będą nas śledzić. Inni twierdzą że to temat zastępczy np. rozwoju sieci 5G. Wg niektórych to jest ogólnoświatowy eksperyment.
Aktualizacja 26.04.2020
Zwolenników teorii spiskowych przybywa. Kolejne błyskotliwe teorie, to "nowy początek świata", masoni lub celowe zahamowanie gospodarek ogólnoświatowych (przez spisek rządów wszystkich krajów na świecie?) Największy argument tej grupy to: Czy znacie kogoś osobiście kto zmarł na koronawirusa, czy tylko słyszycie w telewizji?
Ja myślę, że jak we wszystkim warto zachować umiar. I jeżeli nie kosztuje nas to wiele, to warto zadbać o dodatkowe zabezpieczenie, nawet, jeśli okazałoby się zbędne. Lepiej się zabezpieczyć na darmo niż potem czegoś żałować, prawda?
Dlatego, mimo że mnie kusi pojechać do centrum i zobaczyć jak teraz wygląda na co dzień zatłoczone miasto, to zostaję w domu i nie wychodzę niepotrzebnie.
PRZYDATNE LINKI, JEŚLI CHCEMY ŚLEDZIĆ LICZBY:
- dzienne raporty WHO
na temat sytuacji, liczby zachorowań i zgonów na świecie:
- dzienne raporty
zachorowań w UK:
- mapa zachorowań w
Polsce z podziałem na województwa:
Bardzo ciekawy wykres
pokazujący wzrost liczby zachorowań w najbardziej dotkniętych wirusem krajach:
* w nawiasach podaję potwierdzoną liczbę przypadków zachorowań do danego dnia wg raportów WHO
Ważna rzecz:
- W tym wpisie nie będę
więc się odwoływać do żadnych sensacyjnych wieści. Liczby, daty i informacje
biorę ze storn polskiego i angielskiego rządu, strony WHO oraz raczej
wiarygodnych portali jak BBC, The Guardian.
- Moje stwierdzenia i
opinie zostawię, a wpis będę aktualizować kiedy uznam to za stosowne. Warto
porównać, czy z jakiegoś względu
zmieniłam swoje zdanie w dłuższym okresie czasu i czy moja perspektywa też się
zmieniła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za czas poświęcony na odwiedzenie mojego bloga. Podziel się ze mną i (innymi) swoją opinią.